Jak co roku we wrześniu mój tata wybrał się z kolegami strącać orzechy.. wynik- jak zawsze zadowalający... słoiki napełnione obranymi przekąskami.. nadają się do deserów, tortów, kurczaka i kto wie do czego jeszcze... :)
przepis:
SKŁADNIKI (dla 2 osób):
- pierś kurczaka
- garść posiekanych orzechów włoskich
- 2 plasterki sera żółtego
- jajko, bułka tarta
- przyprawy: zioła prowansalskie, ostra i słodka papryka, sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
- Pierś przecinamy wzdłuż na pół. Każdą z powstałych połówek rozbijamy i nacieramy przyprawami.
- Obsypujemy filety orzechami włoskimi i kładziemy po plasterku sera żółtego. Składamy na pół, następnie panierujemy w jajku i bułce tartej.
- Smażymy na oleju po 6 minut z każdej strony /jeżeli pierś jest grubsza należy przykryć patelnię/.
Podajemy z puree ziemniaczanym (ziemniaki+2 łyżki masła+garść koperku).
Kocham faszerowane piersi...czasem tak wymyślam, że domownicy patrzą z obawą...czy da się to zjeść.
OdpowiedzUsuń