piątek, 21 grudnia 2018

JAPONIA od kuchni.. MUZEUM ZUPKI CHIŃSKIEJ :)

Momofuku Ando Instant Ramen Museum to miejsce poświęcone zupce błyskawicznej, makaronowi instant oraz ich twórcy Momofuku Ando. Muzeum jest darmowe i znajduje się w mieście Ikeda nieopodal Osaki.



Momofuku Ando marzył by uczynić ramen dostępnym dla ludzi "zawsze i wszędzie". Swoje 96-letnie życie poświęcił myśleniu o jedzeniu w nowy i kreatywny sposób.


W muzeum znajduje się  replika szopy w której Momofuku Ando przeprowadzał eksperymenty, które doprowadziły do powstania w 1958 roku Chicken Ramen –pierwszej na świecie zupki błyskawicznej.





W środku możemy obejrzeć replikę narzędzi, którymi pracował, składniki, których używał, a nawet replikę zlewu, gdzie starannie mył ręce.

Przesłanie tej szopy jest bardzo optymistyczne i głosi że jeżeli mamy pomysł i jesteśmy wytrwali, to nawet bez specjalnego sprzętu możemy tworzyć wynalazki zmieniające świat :)
Momofuku zwyciężył i zrealizował swoje wielkie marzenie o dostępności ramenu "zawsze i wszędzie". 
W 2005 roku zupka chińska przekroczyła granice ziemi i od tamtej chwili ludzie mogą ją jeść nawet w kosmosie.


W muzeum znajduje również tunel Ramen , czyli wystawa z imponującą ilością opakowań z makaronem instant (około 800 sztuk). Zupki są ułożone w porządku chronologicznym. Jest tu wiele paczek, których nie ma już na rynku, dzięki czemu Japońscy goście mogą przywołać wspomnienia makaronu, który jedli, gdy byli młodsi :p




Najfajniejszą częścią muzeum jest "My Cup Noodles Factory", czyli pomieszczenie, gdzie za opłatą w wysokości 300 jenów (10 zł) możemy zaprojektować naszą własną zupkę chińską.

*Zaczynamy od mycia rąk i zdobycia kubka ze styropianu z jednego z automatów.



*Następnie musimy ozdobić nasz kubek według własnego uznania :)
*Przechodzimy do strefy projektowej- zaczynamy od obracania klamki maszyny, która umieszcza makaron instant w naszym kubku, następnie wybieramy jeden z 4 smaków zupy i cztery z 12 składników specjalnych. Mamy tutaj aż 5460 możliwych kombinacji!



*W końcu nasz kubek jest zgrzewany w specjalnej foli, pieczętowany datą ważności i możemy zabrać go do domu :)



Ja jeszcze tego samego dnia zalałam go wrzątkiem i nie umiem opisać satysfakcji ze zjedzenia własnej zupki chińskiej.. :p



Dodatkowo, jeżeli jesteście żądni wrażeń, to w okolicy muzeum można zjeść lody z karmelem i posypką z kurczakowego makaronu z zupki chińskiej. Tak, wiem… brzmi trochę strasznie, ale te lody naprawdę były bardzo smaczne :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz