W Japonii zdecydowanie można zjeść coś więcej niż sushi ;) Lokalne specjały każdego dnia zachwycały mnie swoim smakiem i różnorodnością :)
Dosłownie słowo okonomiyaki możemy przetłumaczyć jako twój wybór co grillujesz (okonomi oznacza "twój wybór", natomiast yaki – "grillowany")
Okonomiyaki podaje się polane majonezem i specjalnym sosem do okonomiyaki, który trochę przypomina sos worcestershire. Całość posypuje się aonori, czyli drobno posiekaną wersją nori.
Tebasaki to pikantne
skrzydełka z kurczaka smażone w głębokim tłuszczu, które są lokalnym przysmakiem
w mieście Nagoya. W zależności od liczby skrzydełek, które zjemy zaspokoją
mniejszy lub większy głód. Idealnie sprawdzą się też na imprezie. To były
najlepsze skrzydełka jakie jadłam- pikantne i mega chrupiące :)
Poniżej przesyłam
przepis na skrzydełka znaleziony na oficjalnej stronie miasta Nagoya:
Składniki:
- skrobia ziemniaczana lub mąka
- 2 łyżki stołowe sosu sojowego
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka sake
- 2 łyżki mirin (japońskie wino do gotowania)
- 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego lub shichimi-togarashi (japońska mieszanka przypraw)
- sól i pieprz do sezonu
- opcjonalnie 1 łyżka białego sezamu
Przygotowanie:
- Wykonaj cięcie wzdłuż kości każdego skrzydełka kurczaka.
- Lekko oprósz skrzydełka kurczaka skrobią ziemniaczaną lub mąką.
- Smaż skrzydełka kurczaka na płytkim oleju roślinnym (około 1 cm głębokości) na małym ogniu (temperatura 150 ° C) przez 8 minut lub do momentu, aż będą jasnobrązowe.
- Zdejmij skrzydła z ognia i rozgrzej patelnię mocniej (190 ° C). Ponownie dodaj skrzydełka i smaż przez kolejne 2 minuty. Wyjmij i umieść na ręczniku papierowym.
- Wymieszaj sake, mirin, sos sojowy, cukier i czosnek granulowany w misce i podgrzać w kuchence mikrofalowej.
- Dokładnie wymieszaj każde skrzydło w misce z marynatą.
- Dopraw solą i pieprzem i ewentualnie posyp dodatkowo białym sezamem.
Okonomiyaki to japońskie placki lub jeżeli
wolicie japońska pizza składająca się z wielu różnych składników pieczonych na
rozgrzanej blasze.
Dosłownie słowo okonomiyaki możemy przetłumaczyć jako twój wybór co grillujesz (okonomi oznacza "twój wybór", natomiast yaki – "grillowany")
Podstawowymi
składnikami każdego okonomiyaki są: mąka, woda, jajka tworzące ciasto oraz
kapusta. Do tego dodajemy ulubione dodatki, przykładowo: wieprzowinę, cebulę,
szczypiorek, kurczaka, krewetki czy inne owoce morza. Ciasto w okonomiyaki na zewnątrz jest chrupiące, a w środku
miękkie i delikatne.
My przygotowywaliśmy
okonomiyaki w stylu Kansai, nazywanym również stylem
Osaka . Wszystkie elementy dania najpierw zostają dokładnie wymieszane, a następnie
usmażone.
Możemy zjeść okonomiyaki przygotowane przez kucharza lub wybrać się do baru, gdzie po otrzymaniu składników, sami możemy przygotować placki
na stołach wyposażonych w specjalne blaty z żelaza. Dzięki płycie danie
jest cały czas ciepłe. Kawałki odkrajemy specjalną łopatką, przekładamy na talerze i zjadamy.
Okonomiyaki podaje się polane majonezem i specjalnym sosem do okonomiyaki, który trochę przypomina sos worcestershire. Całość posypuje się aonori, czyli drobno posiekaną wersją nori.
Kushikatsu z Osaki,
czyli szaszłyki z mięsem lub warzywami smażone na głębokim tłuszczu.
Kushikatsu można
zrobić z kurczakiem, wieprzowiną, owocami morza i sezonowymi warzywami. Nie
mieszamy składników jak na polskich szaszłykach, każdy osobno trzeba nabić na
bambusowy patyczek, obtoczyć w jajku, mące i panko, a następnie usmażyć na
głębokim oleju roślinnym. Mogą być podawane same lub z sosem tonkatsu.
Yakisoba to dosłownie
"smażona kasza gryczana". Jest to smaczne i popularne japońskie danie
typu stir-fry przygotowywane z
podsmażonego makaronu Soba i warzyw. Chociaż soba oznacza kasza gryczana,
makaron yakisoba jest w rzeczywistości wytwarzany z mąki pszennej lub mieszanki
mąk pszennej z gryczanej. Zwykle jest aromatyzowany sosem podobnym do sosu ostrygowego.
Ale pysznie wyglądające jedzonko :D Udało Ci się spróbować tego wszystkiego ?
OdpowiedzUsuńTak :) ...najchętniej spróbowałabym wszystkiego jeszcze raz...
UsuńJa dopiero zaczynam swoją historię z chińską kuchnią. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :) jeżeli dopiero zaczynasz, to przed Tobą mnóstwo azjatyckich przygód kulinarnych :)
Usuń